Podróż
z dzieckiem jakimkolwiek środkiem pojazdu jest dużym przeżyciem
zarówno dla rodzica, jak i jego pociechy. Samochód jako jeden z
najbardziej niebezpiecznych środków transportu jest szczególnie
stresujący. Przed dłuższą wyprawą trwa narada rodzinna jak
przetrwać to jak najmniej boleśnie. W przypadku krótszych
przejażdżek jest nieco mniejszy problem, ale rozwiązania problemu
bardzo podobne. Każdej ze stron zależy na dobrej atmosferze, ale
nie zawsze udaje się zachować spokój i opanowanie.
Są
dwie podstawowe zasady, na których powinna opierać się wspólna
wyprawa autem:
Zasada
nr 1: Bezpieczeństwo
Zasada
nr 2: Zabawa
Każda
z tych reguł jest równocześnie wyznacznikiem udanej wycieczki dla
każdej ze stron.
Jeśli
będziemy przestrzegać obu tych reguł, nasza podróż przebiegnie
względnie spokojnie.
Po
pierwsze bezpieczeństwo
Rodzice często stresują się na myśl
o wyprawie autem z dzieckiem. Stres wynika ze strachu o
bezpieczeństwo malucha. Zanim zdecydujemy się przewozić pociechę
samochodem - warto zadbać o odpowiednie akcesoria, takie jak:
Po drugie zabawa
Aby wycieczka była dla dziecka
przyjemna powinniśmy pamiętać o zapewnieniu mu odpowiedniej
rozrywki. Oto sprawdzone przez rodziców patenty na umiarkowany
spokój w samochodzie:
1)
Wspólne piosenki
2) Zakup tableta
3) Gry słowne
4) Liczenie samochodów za oknem
5) Zabawki w aucie (smoczki, lalki,
samochodziki, itd.)
Głównym problemem tego typu
rozwiązań jest organizacja małej powierzchni jaką jest tylna
kanapa w pojeździe. Bardzo dobrze jest zainwestować w następujące
produkty:
Od
brzdąca do rajdowca
Pamiętajmy – aby nasza wspólna
wyprawa była przyjemna zarówno dla rodzica jak i dla dziecka,
należy wziąć pod uwagę oczekiwania obu stron. Jeśli uda nam się
spełnić wzajemne wymagania to każda przejażdżka samochodem nie
będzie męczarnią, a świetną zabawą. Kto wie, może w
przyszłości z malucha wyrośnie wielki fan motoryzacji? Zadbajmy
już teraz o pozytywne skojarzenia z jazdą samochodem!